piątek, 21 listopada 2014

Ślimaczek

Bardzo spodobały mi się ślimaczki które można kupić na zamówienie, postanowiłam spróbować takiego sama uszyć, no i chyba mi się udało, bynajmniej moim dzieciaczkom się podoba a o to właśnie chodziło :-) zamierzam uszyć takich więcej, w nieco innej kolorystyce.



 I gotowe już kolejne ślimaczki, do tych doszyłam koronkę i wygląda to znacznie lepiej. Ile przyjemności sprawia mi robienie lub szycie czegoś co doceniają moje szkraby, Marysia jest wprost zachwycona ślimaczkami i nawet pogodziła się już z tym że nie mają buziek :-)
Jeden ze ślimaczków uszyłam dla Oskarka, synka mojej wiernej blogerki i przyjaciółki, mam nadzieje, że małemu też się spodoba :-)






4 komentarze:

  1. Jak zawsze rewelacyjnie :) i to czarne tło wygląda naprawdę fajnie , chyba podkradnę Ci ten patent :) a ślimaczek gdzie zmierza ? fajnie dobrana kolorystyka i te niebieskie grochy świetne uwielbiam grochy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Podkradaj :-) ślimaczek szuka przyjaciół które już się szyja :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. I nawet mój Oskarek jest szczęśliwym posiadaczem jednego pięknego ślimaczka :) rano jak wstał coś woła z górnej szafki... chce ślimaczka no i dałam... wkońcu to on dostał ...a teraz muszę podszyć koronkę po trochę naderwał Agniesiu wybacz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się bardzo że naderwał koronkę bo to znak że mu się podoba i się nim bawi :-)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zaglądacie i że komentujecie. Pozdrawiam