poniedziałek, 26 stycznia 2015

Na wagę złota :-)

Zostałam właścicielką takiej oto starej wagi która przeszła oczywiście renowację, czyszczenie, malowanie,szlifowanie. Tym razem nie ja zajmowałam się odnawianiem a mój tata, dostałam ją już gotową do postawienia. Niestety nie mam zdjęć jej pierwotnego stanu, mogę tylko powiedzieć,że wyglądała dużo gorzej.



 Ja też już mam w domu hiacynty i z utęsknieniem czekam na wiosnę :-)





                                                                      Pozdrawiam

9 komentarzy:

  1. Ukłon w stronę taty. A waga świetna. Podoba mi się kompozycja na oknie i pomysł na słoik beczułkę :-) Buziaki:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No Kochana widzę , że u Ciebie ciągłe zmiany, świetne wiadereczka na kwiatuszki wiosenne :) beczułka superoska, masz taki słoiczek ja ja , ostatnio zdobyłam ich więcej :) Pięknie tu u Ciebie :) pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to zazdroszczę większej ilości tych słoików, ja niestety tylko jeden zdobyłam. A wiadereczka dostałam od mężulka :-)

      Usuń
  3. a co do taty no no no super , że podziela zainteresowania córy sam zreszta to lubi :) też bym tak chciała mój to krzyczy , że starocie znosze heheh :) waga super czy nona jest ze złota ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chciałabym żeby była złota :-) choć miska do niej tak wyglada :-) tak, tata też lubi starocie :-)

      Usuń
  4. Taka waga to prawdziwy skarb i tata, który lubi starocie. zazdraszczam :)))

    pozdrawiam Cię bardzo bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Waga naprawdę wyjątkowa,widziałam ich kilka ,ale z jedną szalą pierwszy raz :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zaglądacie i że komentujecie. Pozdrawiam