Znaleziona gdzieś na strychu stara kanka na mleko, oczywiście uznałam że mi się przyda, może posłuży jako doniczka, może flakon, pomyślałam że coś tam z niej zrobię. Umyłam, umalowałam i powstała w końcu doniczka.
Butelka również pomalowana przeze mnie
mmm nie ma jak starocie :) jestem ich fanką , świetnie odnowione, super butelka, a kanka jako doniczka.... niesamowita :) więc wszystko pięknie , ładnie jak zwykle zresztą :)
OdpowiedzUsuńNo i zaraziłaś mnie chyba ta miłościa do staroci :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam stare puszki i kanki , mam taką większą,robi w przedpokoju za stojak na parasole,Ty swoją ślicznie przemalowałaś, gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńTy również miałaś świetny pomysł na wykorzystanie kanki :-)
Usuń