Dziś pokażę Wam kota którego oczywiście uszyłam. Odkąd mam maszynę, siedzę przy niej w każdej wolnej chwili :-) Dziś zabieram się za uszycie ozdób świątecznych. Wszędzie już świątecznie tylko ja jestem do tyłu, więc dziś postaram się to nadrobić a dzieci zagonie do robienia kolorowego łańcucha, takiego jak ja robiłam w dzieciństwie, myślę że sprawi im to przyjemność. Chciałam jeszcze zrobić kalendarz adwentowy ale nie wiem czy się wyrobię, zostało tylko kilka dni :-) Zostawiam Was z moim kociakiem i życzę miłego dnia :-)
piątek, 28 listopada 2014
czwartek, 27 listopada 2014
Budowa domku zakończona :-)
Budowę oraz meblowanie domku uznaję za zakończone, brakuje jeszcze telewizora, ale pewnie niedługo się za niego zabiorę. Oczywiście będę robiła i szyła jeszcze dodatki, co na pewno Wam będę pokazywała :-) Dziś postawiłam sobie wyzwanie uszycia ubranek dla lalki barbie i zaczęłam od spodni które lalka ma na sobie na poniższych zdjęciach :-)
Dla przypomnienia pokazuję zdjęcie przed wykończeniem :-) |
środa, 26 listopada 2014
Miś zaprojektowany przez Marysię
Sukcesy
Dziś jest chyba nasz szczęśliwy dzień, wygraliśmy aż 3 konkursy :-)
Często ze swoimi dziećmi bierzemy udział w konkursach i przyznam, że wiele z nich udało nam się wygrać :-) Zazwyczaj są to konkursy plastyczne, ale czasem wykazujemy się kreatywnością i robimy np. przebrania. Oto kilka z naszych prac i zdjęć tylko tych które wygrały.
Przebranie za krasnoludka (dzisiejsza wygrana) |
Zdjęcie wygrało w konkursie "rodzinne zdjęcie z wakacji" |
"Zaradny Maluch" Filipek pomaga mamie:-) |
No i moje ulubione zdjęcie :-) wygraliśmy w konkursie "Modny maluch" |
strój baletnicy ;-) |
Zadaniem konkursowym było przebrać dziecko za krówkę :-) |
"Bajkowy pojazd" wybraliśmy statek z "Jake i piraci z Nibylandii" |
A tutaj trzeba było zrobić biedronkę. Wykonaliśmy ją z gazet i pomalowaliśmy farbami :-) |
Wehikuł czasu według Marysi |
Nasza rodzina w wykonaniu Marysi :-) |
Tutaj zadanie polegało na stworzeniu potwora z Loch Ness na wesoło, zrobiliśmy go z namoczonych gazet. |
Konkurs "zgaduj z Jessem" Należało wykonać łódkę dowolną techniką |
wtorek, 25 listopada 2014
Kitchen
No i zapowiedziane wczoraj literki do kuchni. Mimo, że dzieciaki trochę dokuczały dałam radę dziś je uszyć, w nagrodę za dokuczanie pomagały mi wypychać literki :-) Co ja bym bez nich zrobiła :-)
poniedziałek, 24 listopada 2014
Serduszka
O jej ale mnie wciągnęło to szycie, przez cały weekend nie miałam czasu aby zasiąść przy maszynie tym bardziej że wiązało się to z siedzeniem u mamy bo tam właśnie chodzę szyć, a raczej chodziłam bo mąż widząc mój zapał do szycia wczoraj obdarował mnie maszyną! :-) czyż nie jest kochany :-) W sobotę znalazłam kilka wolnych chwil i zrobiłam wykroje kilku ślimaków.
Serduszka które chcę pokazać uszyłam już dawno, ale to ma być zapowiedz do literek które wymyśliłam w tych samych kolorach i też do kuchni (serduszka wiszą na lodówce) Już niebawem się pochwalę uszytym napisem :-)
Serduszka które chcę pokazać uszyłam już dawno, ale to ma być zapowiedz do literek które wymyśliłam w tych samych kolorach i też do kuchni (serduszka wiszą na lodówce) Już niebawem się pochwalę uszytym napisem :-)
piątek, 21 listopada 2014
Ślimaczek
Bardzo spodobały mi się ślimaczki które można kupić na zamówienie, postanowiłam spróbować takiego sama uszyć, no i chyba mi się udało, bynajmniej moim dzieciaczkom się podoba a o to właśnie chodziło :-) zamierzam uszyć takich więcej, w nieco innej kolorystyce.
I gotowe już kolejne ślimaczki, do tych doszyłam koronkę i wygląda to znacznie lepiej. Ile przyjemności sprawia mi robienie lub szycie czegoś co doceniają moje szkraby, Marysia jest wprost zachwycona ślimaczkami i nawet pogodziła się już z tym że nie mają buziek :-)
Jeden ze ślimaczków uszyłam dla Oskarka, synka mojej wiernej blogerki i przyjaciółki, mam nadzieje, że małemu też się spodoba :-)
I gotowe już kolejne ślimaczki, do tych doszyłam koronkę i wygląda to znacznie lepiej. Ile przyjemności sprawia mi robienie lub szycie czegoś co doceniają moje szkraby, Marysia jest wprost zachwycona ślimaczkami i nawet pogodziła się już z tym że nie mają buziek :-)
Jeden ze ślimaczków uszyłam dla Oskarka, synka mojej wiernej blogerki i przyjaciółki, mam nadzieje, że małemu też się spodoba :-)
Szyte literki
Witam serdecznie, dziś pokażę Wam literki szyte przeze mnie. Już dawno uszyłam imiona moich dzieciaczków, oto i one :-)
A od wczoraj szyłam literki dla przeuroczych bliźniaczek, mam nadzieję że się spodobają :-)
A od wczoraj szyłam literki dla przeuroczych bliźniaczek, mam nadzieję że się spodobają :-)
Literki dla słodkiego Marcelka, mamusia małego sama dobierała kolorystykę więc nie obawiam się, że nie spodoba się kolor :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)